poniedziałek, 24 sierpnia 2009

109

Jezdzac po Pekinie z Djem Wordym..



I przechadzajac sie noca po Kowloon :



Wiekszosc nocnego zycia Hong Kongu toczy sie w tzw. centrum. Powyzej widok na centrum. W 12tej sekundzie dokladnie na srodku ekranu pojawi sie gorujacy nad okolicznymi budynek obok ktorego mieszkalismy przez te piekne dwa tygodnie. Miejsce z ktorego nagrywam to brzeg zatoki rozdzielajacej HK na Central i Kowloon. Kowloon wyroznia sie na tle innych czesci wyspy wszechobecnym i nader natarczywym odorem fekaliow unoszacym wokol. Nazwa dzielnicy posluzyla nam za tytul jednego z nader paskudnych utworow, ktore nakladem T&B ukaza sie jesienia tego roku.

Pare zdjec z Pekinu / Hong Kongu tutaj.

x