niedziela, 28 lutego 2010

179








Wielkie podziekowania w imieniu POW! dla wszystkich, ktorzy pojawili sie w miniony weekend w Rondzie Sztuki i Ministerstwie.

W Katowicach przez szklane polacie Ronda przewinelo sie ponad 1200 osob. Pelen klub od 22 do 4 i absolutnie next-levelowe sety swietnie pasujace do futurystycznej przestrzeni Ronda. Eksperymentalny, bardzo deepowy i bardzo polamany set Shortstuffa miksowany w najbardziej luznymi stylu jaki mozna sobie wyobrazic. Pierwszy raz widzialem taka awangarde grana w taki sposob. Wczesniej czysta energia Tomb Crew w tempie 130 BPM i Illaman szalejacy na mikrofonie. Warto przypomniec, ze impreza nie mialaby szansy zaistnienia gdyby nie kolabo z FAKE, dla ktorych jeszcze raz brawa za wspolna inicjatywe.

Krakow bardziej kameralnie, duzo brudniej, ciemniej i mroczniej. Shortstuff potwierdzil reputacje dja z zupelnie innej polki, po raz kolejny najpierw konfundujac, pozniej przejmujac calkowita kontrole nad parkietem. Tomb Crew przez dobra godzine grali najbrudniejsze, prawidziwie instrumentale grime'owe ze zlotej ery na ktorych nawijal niezmordowany Illaman - kiedy ostatni raz ktos w Krakowie mial okazje cos takiego uslyszec ?

Takich nocy w Polsce brakuje - jeszcze raz wielkie podziekowania dla wszystkich, ktorzy w miniony weekend nie bali sie tworzyc nowej historii.

POW!

x