czwartek, 5 listopada 2009

141



Trudno mi wybrac jakiekolwiek zdjecie z google'a, ktore kompleksowo oddawaloby zlozony obraz LA - purpure wschodzacego slonca, rozowa zawiesine chmur, palmy, autostrady, przyciete od linijki trawniki, siwa mgle, bezdomnych hipisow pod drzewami i sztuczne biusty pod bluzkami . Noc w samochodzie na Mulholland Drive czy oranzada na Venice Beach o 7 rano to rzeczy, ktore zapamietam pewnie do konca zycia.



x